Trening słuchowy prof. A.A.Tomatisa sprawdza się w terapii dzieci z autyzmem, jako istotna terapia wspierająca ich rozwój. Ocenia się, iż u 80% dzieci autystycznych uzyskuje się pozytywne rezultaty w wyniku stymulacji słuchowej. Ich zakres uzależniony jest oczywiście od indywidualnego potencjału rozwojowego i problemów danego dziecka.

Trening uwagi i lateralizacji słuchowej, w połączeniu z innymi terapiami, może w pozytywny sposób wpłynąć na funkcjonowanie osób z autyzmem. Rodzice i specjaliści potwierdzają, że stosowanie tej metody zwiększa skuteczność innych terapii.

Głównym celem treningu słuchowego w odniesieniu do osób z autyzmem jest rozwinięcie lub odbudowanie zdolności komunikacyjnych. Dzieci z autyzmem często przejawiają regres mowy i komunikacji. Prof. Tomatis wykazał, że szczególnie w takiej sytuacji gdy komunikacja została utracona lub osłabiona, ucho i jego różne funkcje odgrywają niezwykle istotną rolę. Rodzice dzieci, które przeszły trening słuchowy Tomatisa potwierdzają, iż poprawiła się u nich komunikacja werbalna, jak i niewerbalna.

Przedsionek, będący częścią ucha środkowego, kontroluje równowagę, koordynację oraz napięcie mięśniowe. W przypadku wystąpienia nieprawidłowości w tym układzie dziecko, bombardowane tysiącem informacji jednocześnie, stara się chronić przed przeciążeniem poprzez odcięcie od swojego otoczenia. Wzmacnia to u niego poczucie izolacji i ogranicza jego możliwości rozwojowe. Jednym z celów treningu słuchowego jest więc stabilizacja funkcji przedsionka ucha środkowego i ułatwienie integracji sensorycznej, która u większości osób z autyzmem nie przebiega prawidłowo. Efektem stymulacji słuchowej może być zatem polepszenie kontaktu wzrokowego, usprawnienie koordynacji ruchowej, motoryki małej i równowagi, zmniejszenie nadwrażliwości czuciowej, ograniczenie zachowań autostymulacyjnych i autoagresywnych . Niektóre dzieci lepiej śpią i jedzą. Rodzice informują również, iż stają się bardziej obecne i świadome swojego otoczenia. Poszukują uwagi innych osób i próbują ją zdobyć. Stają się bardziej elastyczne i podatne na zmiany. Dłużej koncentrują się podczas nauki i zabawy.

Wiele dzieci z autyzmem cierpi na nadwrażliwość na bodźce słuchowe płynące z otoczenia, jak i własnego ciała. W reakcji na niektóre dźwięki zatykają uszy , krzyczą, denerwują się, nie są w stanie wejść do głośnych pomieszczeń. Często nie tolerują głosu niektórych osób. Niechętnie uczestniczą w imprezach masowych. Jest to związane z brakiem umiejętności selekcji i filtracji dźwięków otoczenia. Dzieci odbierają dźwięki szybciej drogą kostną niż powietrzną. Dźwięki wychwycone przez ciało nie są poddawane filtracji i wyciszeniu tak, jak dźwięki wychwytywane przez ucho. Dzieci z nadwrażliwościami słuchowymi nie są w stanie „wybrać” z otoczenia istotnych dźwięków (np. głosu nauczyciela w klasie) i pobudza je każdy docierający do nich bodziec. Słyszą wszystko i przez cały czas. Bardzo trudno jest im w takiej sytuacji skoncentrować się nawet na prostych czynnościach, natomiast trudne zadania są dla nich często nie do wykonania.

Metoda treningu słuchowego opracowana przez prof. A.A.Tomatisa nie jest cudownym lekarstwem na autyzm. Natomiast doniesienia z badań naukowych, literatury i naszych własnych doświadczeń wskazują, że może w istotny sposób podnieść komfort życia osób dotkniętych tym zaburzeniem rozwojowym.