Słuch odgrywa istotną rolę w procesach uczenia się. Nawet najmniejsze zaburzenie przetwarzania słuchowego może wpłynąć na wiele aspektów zachowania . Na przykład dzieciom nadwrażliwym na pewne dźwięki trudno jest skoncentrować na tym, co ktoś mówi, jeżeli równocześnie dociera do nich hałas i inne bodźce z otoczenia. Dzieci te nie potrafią odpowiednio filtrować dźwięków i skupiać się na tych, które są istotne w danej sytuacji. Skupienie uwagi wymaga od nich tak dużo energii, iż wystarcza jej na krótki czas. Potem zaczynają się denerwować, przestają uważać, zmieniają obiekt swojego zainteresowania, stają się pobudzone ruchowo, mogą mieć problemy z nauką, komunikacją oraz relacjami społecznymi. Specjaliści i rodzice zaczynają upatrywać problemów dziecka w ADHD, natomiast jego prawdziwym lub współwystępującym problemem mogą być problemy w przetwarzaniu słuchowym.
W czerwcu 2009 r. naukowcy z Rochester Institute of Technology opublikowali wyniki badań, z których wynika, że aż 38% dzieci mających problemy ze słuchem lub niesłyszących przejawia symptomy ADHD. Zdarza się, iż nadwrażliwość słuchowa dziecka jest tak duża, że odcina się ono od dźwięków z otoczenia, wyłącza swoją uwagę. Mózg nie znosi jednak próżni i rekompensuje sobie czasami brak bodźców słuchowych zwiększonym zapotrzebowaniem na ruch. Dzieci oceniane jako nadpobudliwe chcą być w ciągłym ruchu. Dzięki temu pobudzają swój układ słuchowy i w ten sposób „ naładowują ” mózg, co skutkuje lepszą koncentracją, organizacją, zapamiętywaniem i nauką nawet przez dłuższy czas. Podczas treningu słuchowego mają okazję „doładować” swój mózg słuchając dźwięków zawierających dużo wysokich częstotliwości w postaci odpowiednio dobranej i przetworzonej muzyki.